Witajcie Dziewczyny,
Wiem, że potwornie długo nie pisałam, ale uwierzcie mi, to nie z lenistwa czy braku pomysłu na notatki. Nie pisałam, bo uczciwie nie miałam czasu i nadal go nie mam. Od pół roku mój blog znacznie się pogorszył, doskonale o tym wiem i przepraszam.
Wszystko to jest związane w głównej mierze z pracą, o której Wam kiedyś wspominałam. Niestety, grafiki są tak układane (godziny pracy), że czasami mam wrażenie, że w domu jestem gościem, a gdy już w końcu mam te dwa dni wolne, to zazwyczaj muszę nadrabiać wszystkie zaległe sprawy związane z codziennym życiem (czytaj prasowanie sprzątanie itp;)).