DIY - róże w torebce

DIY - róże w torebce

Uwielbiam słodkie dekoracje wnętrz, gdy tylko na pinterest znalazłam zdjęcie torebki Chanel wypchanej różowymi tulipanami, wiedziałam, że coś podobnego muszę stworzyć w swoich czterech kątach. Metraż mam mały, przez co liczba pokoi ogranicza się tylko do tych podstawowych, dlatego wybór padł na sypialnie.

DIY dekoracja


Pokażę Wam przepis na szybką, stylową dekorację toaletki, bądź jeśli jej nie posiadacie tak jak ja, stolika nocnego czy komody. Potrzebne składniki:

- róże bądź tulipany, ja wybrałam nieśmiertelne ;)

- torebka zakupowa z Waszego ulubionego - niekoniecznie drogiego i luksusowego, sklepu

DIY dekoracja



Dekoracja jest prosta i tania, do wykonania w parę minut.
Dzięki niej wnętrze staje się przyjemniejsze i taaakie stylowe!


DIY dekoracja

Jak Wam się podoba ? :)
Po dłuższej przerwie

Po dłuższej przerwie


Przepraszam.


(jeżeli jeszcze, ktokolwiek wchodzi na mojego bloga z nadzieją na nowego posta - jeżeli tak, podziwiam!)


Przepraszam, za przerwę, długą przerwę. Ale potrzebowałam tego czasu, aby powrócić pełna nowych pomysłów, stęskniona za pisaniem i czytaniem komentarzy.


Długo nie pisałam nie tylko z lenistwa, ostatni rok był dla mnie bardzo intensywnym czasem - remont, przygotowania do ślubu, wesele i do tego nowa praca, która w sezonie letnim spowodowała wielką zmianę - w nocy, dla mnie był środek dnia, a w dzień wchodziłam w fazę REM, po to aby o 1 w nocy zjawić się na lotnisku i zrobić szybciutkie Korfu.

 




Gdy temat sezonu letniego, remontu i ślubu się zakończył był już październik. Napisałam jednego czy dwa posty i znowu zniknęłam. Dlaczego? Przyszła pora na podróż poślubną, która u nas trwała pół miesiąca, jak wróciliśmy był już grudzień. Zastanawiałam się do lutego, czy jest sens tu jeszcze pisać, czy ktoś to przeczyta?


Zbliżam się do 26 urodzin więc, pomyślałam, a co tam spróbuję, z każdym rokiem jestem coraz bardziej zdecydowaną kobietą. A wiem, że chcę pisać bloga i być bloggerką!

 



Co się u mnie działo? A działo się, mam Wam o czym pisać - wesele, remont - moje wnętrza, jestem kocią mamą - mam wymarzonego Maine Coona - Edwarda, trochę nowości w kosmetyczce, wiele przemyśleń na temat pracy w chmurach i spełnianiu swoich marzeń oraz celów.