Kilka trikików odchudzających


Bycie fit i szczupłym jest ostatnio bardzo modne, pewnie za sprawą trenerki Ewy Chodakowskiej i jej fanek czy Anny Lewandowskiej i jej hejterek(?). Oprócz tego, że modnie (i zdrowo, oczywiście!) jest się ruszać, warto również, zastanowić się co gości na naszym talerzu. Z każdej strony atakują nas informacje o zdrowej żywności. 

Ja oczywiście ze wszystkim się zgadzam, ale do niczego nie stosuję :) 




Sport? 

Jasne, super rzecz, ale nie dla mnie. Przynajmniej nie bieganie. Uwielbiam spacery i narty, które o tej porze leżą w garażu :)

Zdrowa żywność? 
Trudna sprawa, jak się nie lubi większości owoców i warzyw w tym - pietruszki (wyjątkowo modnej), papryki, koperku czy nawet kapusty. 

Dbać o figurę, przy takim charakterze jak mój, nie jest łatwą rzeczą. Ale znam kilku trików, dzięki którym, utrzymuję taką wagę i wygląd, że czuje się dobrze w swoim ciele. Jedząc moje ukochane pizze! 



Kilka trików, które pomagają mi podczas odchudzania się bądź utrzymywaniu mojej idealnej wagi

1. Staram się zawsze jeść na siedząco i spokojnie, nie spożywam nerwowo posiłków stojąc lub chodząc,

2. Nigdy, nie robię zakupów z pustym żołądkiem, bo wtedy jestem w stanie kupić nie tylko o wiele więcej niż zmieszczę w brzuchu, ale też o wiele więcej skonsumuje..

3. Jem jedną porcję na jeden posiłek. O ile mama nie uraczy mnie zupą. Takich posiłków jem dziennie  5-6,
4. Gdy jesteśmy znudzeni często sięgamy po jedzenie, dlatego kupuje sobie jakieś pożywne przekąski: uwielbiam orzechy czy Sunbites,

5. Z racji tego, że nie lubię się pocić i ćwiczyć, dziennie wychodzę z domu na spacer, najlepiej zaraz po posiłku, 

6. Przed posiłkiem piję szklankę wody, to zdecydowanie pomaga mi się opamiętać w obżarstwu,

7. Gdy już widzę, że waga zaczyna mi powolutku rosnąć, staram się przynajmniej 3 razy w tygodniu zrezygnować z kolacji. To taki lekkie przejście na mini dietę :)

8. Jabłka, nasze Polskie cudowne jabłka. To jeden z nielicznych owoców które uwielbiam, warto je jeść, ja szczególnie lubię się nimi delektować po południu -  są sycące i dbają o dobre trawienie,

9. Soki owocowe (te w kartonikach) maja dość sporo kalorii i są bardzo słodkie, dlatego ja zawsze dolewam do nich wody,

10. Celebruje posiłki - moment jedzenia jest dla mnie bardzo ważny, staram się maksymalnie cieszyć tą chwilą, smakiem i zapachem potraw. To ważne, aby każda z nas nie jadła machinalnie bo jest głodna, tylko doceniła to co ma na talerzu! :)

Ciasteczka przedstawione w notce to nie przypadek - JA JESTEM CIASTECZKOWYM POTWOREM !! 
Dzień bez ciasteczka, to zmarnowany dzień ;) 

Jestem bardzo ciekawa, jak Wy na codzień dbacie o figurę? Macie jakieś własne triki? 





23 komentarze:

  1. Przede wszystkim... WODA, WODA I JESZCZE RAZ WODA!!! :)))
    btw. zdecydowanie bardziej wolę Anię Lewandowską ze względu na jej wiedzę na temat sportu :)
    http://tratwasquad.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak zdecydowanie zapomniałam jak ważna jest woda. Sama staram się dziennie pić jej jak najwięcej :)

      Usuń
    2. ja też bardzo dużo piję i jem sporo owoców, najgorsze jest jedzenie wieczorne, które mnie ostatnio dopadło.

      Usuń
  2. Muszę zastosować twoje triki :D Również uwielbiam zupy, nie mogę powstrzymać się od słodyczy, ale ze względu na swój wygląd muszę uprawiać sport. Teraz biegam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje triki już w większości stosuję :) Bardzo ciekawy i przydatny post :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety ja też jestem ciasteczkowym potworem :) Ale za to uwielbiam ćwiczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety, ale jak jestem głodna to czasem wręcz rzucam się na jedzenie i nie ma mowy o celebrowaniu. Na dodatek zjadam wtedy więcej niż normalnie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kilka z tych trików też stosuję. Ale zdecydowanie wolę się po prostu spocić niż kombinować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy już widzę, że waga zaczyna mi powolutku rosnąć, staram się przynajmniej 3 razy w tygodniu zrezygnować z kolacji. To taki lekkie przejście na mini dietę :) - zgadzam się! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajne porady, muszę je wprowadzić w swoje życie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Picie wody niegazowanej - to takie najważniejsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. przede mną walka z pociążowymi kilogramami, więc temat jak najbardziej na czasie :) Tylko u mnie nie wystarczy tych kilka trików, żeby zrzucić naście kilogramów :) Niezbędne będą bardziej restrykcyjne kroki. Ale o tym z czasem na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piję dużo wody. Ostatnie zaczęłam ćwiczyć, póki jeszcze mam czas i wakacje

    OdpowiedzUsuń
  12. ja również kocham ciastka i wszelkie słodycze. staram się nie jeść kolacji i nie pić sztucznych napoi, dużo się ruszam (chodzę na spacery, czasami ćwiczę). najgorsze jest to, że jak się nudzę to jem... muszę się z tym ograniczyć.

    http://lilac-fleur.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Pkt nr 7 chyba muszę zastosować, bo ostatnio przesadziłam z jedzonkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi na szczęście wszystkie warzywa (poza selerem-a fuj) bardzo smakują:)

    OdpowiedzUsuń
  15. oo niektóre same się mi przydadzą

    _________________________________
    a u mnie?
    fashionowo i seksownie

    OdpowiedzUsuń
  16. Piję dużo wody i staram się dużo spacerować, jak jest ładna pogoda to biegam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja zaczęłam jeździć na rowerze, już zapomniałam jakie to przyjemne ;-) świetne rady, ale mnie są potrzebne bardziej konkretne kroki ;-) soków unikam, wolę wodę :D

    OdpowiedzUsuń
  18. ciasteczkowe potworki, oj jest nas więcej:) dobre triki, muszę być systematyczniejsza w piciu wody:) , ps obserwuję i zapraszam do mnie:*

    OdpowiedzUsuń
  19. ja ostatnio przykładam dużą wagę do tego co jem, staram się po prostu aby było zdrowo i więcej się ruszam, ale nigdy nie byłam zwolenniczką radykalnych diet, a co do sympatii i antypatii - nie mam idolki w dziedzinie fitnessu, ale Chodakowska faktycznie zmotywowała tysiące kobiet, a Lewandowska mnie po prostu drażni, irytuje i czasami mogłaby się po prostu zamknąć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niektóre punkty mnie rozbawiły np. "Z racji tego, że nie lubię się pocić i ćwiczyć, dziennie wychodzę z domu na spacer, najlepiej zaraz po posiłku"

    OdpowiedzUsuń