"Dieta modelek" - owocne trzy dni

Cześć Dziewczyny, 

Załóżmy, że w ostatnim czasie trochę przytyłyśmy – co jest całkiem prawdopodobne w związku ze Świętami, Sylwestrem i długim weekendem. Czujemy, że brzuch zrobił się bardziej wydęty. Krytycznie patrząc na sprawę, mogłyśmy przytyć  od 2-4 kilogramów. Niby nie dużo. 

Ale kobietom, które w swoim życiu starają się mieć wszystko pod kontrolą i dążą do perfekcji, zaczyna to przeszkadzać. Jak temu zaradzić? 




Sama, nie będę ukrywać, przyuważyłam wzrost wagi. Nie jest znaczący, ale nie wyraża się go w dekagramach. Nie mam cierpliwości na mozolne odchudzanie się, potrzebuję czegoś szybkiego. Poszukując idealnego rozwiązania na pozbycie się poświątecznego bagażu, znałam w książce Uschi Fellner „Być kobietą z klasą” przepis na dietę modelek

Sama dieta pochodzi z Kalifornii jest opracowana przez lekarzy dietetyków. Uważana za zdrową, szybką i efektowną, a jej nazwa mówi sama za siebie – „dieta modelek”. 


Dieta jest trzydniowa, w zależności od organizmu możemy stracić od 2 do 4 kilogramów. Przyjmuje się, że kilogram dziennie. Opiera się na samych owocach. To, co nam teraz zalega w brzuchach po świętach, to tak naprawdę nie jest tłuszcz, tylko nie strawione pożywienie. Wystarczy organizmowi dodać trochę enzymów, aby wspomóc nasz układ trawienny. Szczególnie drogocenne owoce to: kiwi, winogrona i ananas.  Dieta wpływa na organizm oczyszczająco, a wybrane owoce dostarczają witaminy C, wapnia i magnezu.



NALEŻY PAMIĘTAĆ, ŻE DIETA JEST TRZYDNIOWA I NIE NALEŻY JEJ PRZEDŁUŻAĆ. MOŻNA JĄ POWTARZAĆ CO 2-3 MIESIĄCE.



Pora posiłków jest indywidualna, warto robić 2-3 godzinne przerwy miedzy nimi, a owoce podzielić sobie na 5-6 małych przekąsek. Dzienne spożycie kalorii ma wynosić około 600 kalorii (średnio możemy przyjąć, że jeden owoc to około 60 kalorii, nie licząc bananów, awokado i arbuza).

 
I DZIEŃ
700 gramów ananasa
2 banany (najlepiej pod koniec dnia)

Picie: woda, herbata najlepiej zielona, wyciskany sok ze świeżych owoców.


II DZIEŃ
10 kiwi
200 gram winogron

Picie: woda, herbata najlepiej zielona, wyciskany sok ze świeżych owoców.


III DZIEŃ
300 gram winogron
300 gram  ananasa
5 kiwi
Picie: woda, herbata najlepiej zielona, wyciskany sok ze świeżych owoców.

Nie lubię winogron, więc ją moją owocową dietę delikatnie przekonstruuję na swoje potrzeby - będzie się opierała na jabłkach, pomarańczach, bananach i kiwi. 




Na dietę przechodzę od piątku, bo myślę, że wtedy mam szansę posiedzieć w domu (nic mnie na mieście nie będzie kusić ;)). I planuję się przyłożyć do tego owocowego szaleństwa. Od dawna chciałam zrobić coś oczyszczającego dla mojego organizmu, pozbyć się tych wszytych zaległości pokarmowych i toksyn. Jestem bardzo ciekawa rezultatów ;) 
Ciekawa jestem, czy Wy próbowałyście już diety oczyszczającej? ;) 

Całuję, 
Lina 

Zdjęcia zamieszone w poście pochodzą ze strony : www.pinterest.com

19 komentarzy:

  1. 600 kcal jest dla mnie nie do pomyślenia :P Owocowe diety popieram, jednak wolę systematyczność niż terapię szokową :D Obserwuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dla mnie ta dieta ;) Też przytyłam przez święta i ten długi weekend, ale od jutra mam zamiar ograniczyć słodycze i jeść więcej warzyw i owoców :) No i przede wszystkim REGULARNIE. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie diety są nie dla mnie. Trzy dni człowiek się pomęczy, a czwartego sięgnie po tłustego pączka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to się do żadnych diet nie nadaję.. Chyba, że do diety cd - cud jak schudnę :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też zaobserwowałam u mnie wzrost wagi, ale jakoś nie mogę się zmotywować ani do diety ani do ćwiczeń.

    OdpowiedzUsuń
  6. Taką dietę z chęcią wypróbuję, uwielbiam wszystkie owoce i mogę je jeść bez końca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W najbliższy weekend nie schudnę z ta dietą, gdyż wyjeżdżam, a poza tym muszę uzbroić się w świeżego ananasa i spore ilości kiwi jak widzę :]

    OdpowiedzUsuń
  8. http://cocieszymnie.blogspot.com/ zapraszam serdecznie na mojego bloga =]

    OdpowiedzUsuń
  9. mam nadzieję, że ci się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie to raczej cieżko by było ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny post. kocham takie rady o żywieniu, co jest dziwne bo się nawet do nich nie stosuję ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. A można ananasa na coś zamienić? Po ananasie zawsze szczypie mnie język :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Dieta ciekawa, może kiedyś się zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa dieta, podejmę się jej ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa ta dieta pomyślę nad nią jak będę miała właśnie możliwość posiedzieć 3 dni w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Naprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jestem przekonany, że każdy z nas na pewno po czasie odnajdzie dla siebie najlepszą dietę. Ja jestem bardzo zadowolony z faktu, ze dieta wegetariańska okazała się dla mnie najlepsza. Tym bardziej, że jak opisano w https://www.milekcorp.com/pl/lifestyle/jak-bezbolesnie-przejsc-na-diete-wegetarianska.html to samo przejście na tego rodzaju dietę nie musi być trudne.

    OdpowiedzUsuń