Czas przeszły i czas przyszły ;)
Część Dziewczyny,
Na większości blogach
zawitały posty związane z zakończeniem roku 2013 oraz postanowieniami
na rok 2014.
Jaki był rok 2013?
Dla mnie – pełen kontrastów. W tym 365 -dniowym okresie spotkały mnie niesamowite rzeczy - mój TŻ stwierdził, że nadaję na żonę więc podarował mi pierścionek,
odwiedziłam cudowne miejsca - Rzym aż
dwa razy! Udało mi się parę, wiecznie na później odkładanych spraw, załatwić. Największym sukcesem było jednak to, że zaczęłam się ruszać i ćwiczyć z Ewą oraz Mel B. Wcześniej, było to dla mnie nie do pomyślenia, aby
wygospodarować godzinę czasu dziennie na ruch – teraz jest to oczywiste i
zawsze go znajduję- wręcz potrzebuję.
Nie zawsze było
kolorowo. W tym roku wszelkie wirusy sobie mnie upodobały. Nie wszystko toczyło
się tak, jak to sobie wymarzyłam. Baa bywało nawet gorzej niż sądziłam.
W 2013 roku zdecydowanie byłam
nieznośna, zmierzła i wiecznie niezadowolona. Zdarzało się, że smutna i zdołowana.
Blogowanie w roku 2013 było przyjemne, cały czas
udaje mi się to zachować w słodkiej tajemnicy..chociaż jedna z bliższych osób
się dowiedziała – wypadek przy pracy ;) Pomimo iż, staram się z siebie dawać
100% wiem, że stać mnie na więcej. Muszę popracować nad wyglądem szablonu – nie
jest taki, jaki go sobie w głowie wyobraziłam.
Posty w ostatniej
połowie roku pojawiały się rzadziej, pora się zmobilizować i pisać częściej! Największym problemem przyjemności posiadania swojego
miejsca w sieci jest - czas. Blog to ooogromny pożeracz czasu. Pomysły na
sensowne posty, niestety, nie sypią mi się z rękawa. Czasami doskwierał mi brak weny, a czasami po prostu byłam tak
zmęczona całym dniem, że nie mam już siły tu zaglądać.
Jaki będzie rok 2014?
Szczerze? Nie wiem.
Mam wrażenie, że najważniejsze sprawy pozałatwiałam w roku 2013. Nie stawiam
sobie żadnych postanowień, przymusów ani warunków. Ten rok będzie moim rokiem. W tym roku zajmę
się sobą , swoim charakterem i słabościami. Będę pracować nad sobą, dla siebie.
Zdecydowanie w poprzednim roku za rzadko mówiłam: „Nie”. Gdzieś samą siebie zatraciłam w tym codziennym
szumie. Czas się odnaleźć. Brakowało mi często odwagi, aby się sprzeciwiać. Często
czułam się skrępowana, nieśmiała i bezbronna. W tym roku będzie po mojemu. W tym
roku będzie szalenie ciekawie!
Nie mam konkretnych postanowień na rok 2014, ale chciałabym po prostu częściej się
uśmiechać i więcej się bawić, życie jest takie krótkie. MUSIMY Z NIEGO BRAĆ 100%
KAŻDEGO DNIA! Obiecajcie mi, że to się również stanie Waszym celem na rok 2014
;)
Marzeń na ten rok mam pełno, szczególnie turystycznych - Katar to jedno z tych miejsc, gdzie pragnę być! ;) |
Całuję,
Lina
Dbanie o swoje wnętrze i "zewnętrze" to też jakiś cel :) Marzenia są według mnie największym motorem napędzającym człowieka do działania, ja od zawsze nimi żyję i często uciekam w ich świat. Wszystko jest do zdobycia, trzeba się odważyć. Jednak przychodzą często nasze codzienne problemy, słabości i zapominamy o tym. Uśmiechać się, być dobrym dla innych ludzi, ale przede wszystkim dla siebie - to powinno być dewizą każdego człowieka.
OdpowiedzUsuńFajnie Cię zobaczyć :)
Blog to w głównej mierze treść, nie szablon, a mi spędza się tutaj czas bardzo przyjemnie :) Szczęścia w Nowym Roku!
Cieszę się, że u Ciebie pojawiła się taka notka:) Z ciekawością przeczytałam:))
OdpowiedzUsuńŻyczę ci wszystkiego co najlepsze w tym nowym roku! ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowy Roku, oby się wszystko spełniło.
OdpowiedzUsuńDokladnie, zycie jest zbyt krotkie, zeby je marnowac ;) Trzeba wykorzystac kazda chwile :)!
OdpowiedzUsuńGratuluję - tego pierścionka i podróży!
OdpowiedzUsuńŻyczę, Ci, żeby 2014 i kolejne lata były jeszcze fajniejsze! :-)
Ten rok musi być dobry i ja w to wierzę :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najcudowniejszego w 2014 roku ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj w Nowym Roku i powodzenia w spełnianiu postanowień! ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno ten rok będzie świetny! Życzę tego wszystkim.
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w Bowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńTeż twierdzę, że ten rok będzie niesamowity.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog,a na nim konkurs i okulary do wygrania!
Ja też muszę po prostu żyć dla siebie, choć czasami mam wrażenie, że nie mam na nic czasu a tym bardziej na swoje zachcianki :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie lepszy! I nie tylko dlatego, że - wierząc horoskopom - zamiast 13-stką kończy się 14-stką. po prostu damy z siebie wszystko i dotrzymamy noworocznych postanowień. Przynajmniej taką mam nadzieję :D
OdpowiedzUsuńKochana, życzę z całego serca, aby Nowy Rok był jeszcze lepszy, niż miniony!
OdpowiedzUsuńMasz uroczego kociaka :)
Życzę Ci Lino, żeby ten rok naprawdę należał do Ciebie! Żeby udało Ci się spełnić kolejne marzenia, no i żebyś ciągle obdarowywała nas tak wspaniałymi wpisami jak dotąd! :)
OdpowiedzUsuńTwój blog jest wspaniały i bardzo lubię go czytać :) Życzę Ci wielu sukcesów w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńWyjęłaś mi z głowy fragment o 2014 roku!! Pomimo zabierającej 90% mojego czasu uczelni będę się starać myśleć również o sobie i nie mówić "nie", w szczególności w stosunku do przyjaciół. Trzeba się jakoś spiąć. Szczerze mówiąc w poprzednich latach nie przywiązywałam zbytniej uwagi do tego, jaka będę, nad czym będę pracować, na co zwrócę szczególną uwagę w przyszłym roku. Ale tym razem czuję, że ten rok będzie rokiem wspaniałym :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń w nowym roku!
OdpowiedzUsuńGratuluje zaręczyn! :) życzę ci wszystkiego co najlepsze :)
OdpowiedzUsuńa ja mam nadzieję, że ten rok będzie dla mnie lepszy niż poprzedni (który niestety do najłatwiejszych nie należał) :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
W końcu nam się pokazałaś śliczna istoto :)))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za spełnienie wszystkich marzeń i planów, którymi podzieliłaś się zarówno na blogu, jak i te, które trzymasz w głowie i zachowujesz tylko dla siebie:)
Życzę Ci , żeby wszystkie marzenia Ci się spełniły w tym nowym roku, świetny mix inspiracji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy post :)