Pakujemy torebkę!
Cześć Dziewczyny,
Dla mnie, torebka to
niejednokrotnie deska ratunku z tragicznej sytuacji. Dlatego, na co dzień
noszę dużą, pakowną torbę i mam w niej dosłownie wszystko - od tabletek,
podpasek, chusteczek, kalendarza, podstawowych kosmetyków po parasol czy
rękawiczki (to wszystko „tacham” ze sobą 365 dni w roku przecież, nigdy nie
wiadomo kiedy spadnie deszcz czy temperatura:)).
Niestety, na
Sylwestrową imprezę muszę trochę ograniczyć swój załadunek i muszę zmieścić się
do malutkiej, eleganckiej torebki. Jednak, mimo wszystko nie chcę tego poczucia
bezpieczeństwa i kontroli nad światem stracić, więc napiszę Wam listę moich
NIEZBĘDNYCH rzeczy, jakie muszą mi towarzyszyć podczas Sylwestrowej Nocy ;)
Pisząc listę
wspierałam się książką Camili Morton „Jak chodzić na wysokich obcasach”. Jest
to mój ulubiony poradnik, serdecznie Wam go polecam. Na moim blogu pewnie
jeszcze nie raz się przewinie. Poradnik jest wypełniony poradami specjalistów:
znanych na całym świecie stylistów, projektantów mody czy celebrytów. Co tu
będę więcej pisać i go zachwalać – John Galliano napisał słowo wstępu do
poradnika.
- Klucze,
w zależności czy mieszkamy same czy już nie, to podstawa, aby nie budzić domowników,
- Portfel,
a w nim pieniądze (lepiej wziąć troszeczkę więcej gotówki niż zamierzasz wydać,
trzeba pamiętać, że w tym dniu ceny idą w górę i za taksówkę możemy zapłacić więcej
niż się spodziewamy),
- Telefon
komórkowy, koniecznie naładowany!
- Kalendarz/notatnik,
jeżeli idziemy na większa imprezę może się przydać zapisać numer spotkanego
znajomego czy jak w przypadku blogerek – inspiracji na notatki ;),
- Szminka/błyszczyk,
o ile przeżyjemy bez tuszu, tak szminka to podstawa, zarówno przyda się aby
nadać ustom pięknego koloru, jak i w ich zabezpieczeniu – podczas picia
alkoholu wiele kobiet ma problem z szczypiącymi ustami,
- Agrafki, jestem chodzącym przykładem, że są
niezbędne! Przydadzą się nam gdy guzik nam odpadnie (a przecież nie będziemy brać
ze sobą igły i nici) czy, jak w moim przypadku, akurat wtedy kiedy but się rozerwie,
- Puder,
mój ukochany kosmetyk, podwójne zastosowanie – ładnie zmatowi nam twarz oraz
odświeży mokre od potu i lekko już przetłuszczone
włosy, serdecznie polecam, delikatnie przetrzeć
skalp – efekt podobny do suchego szamponu,
- Lakier
bezbarwny, lek na małe oczko w rajstopach,
- Jeśli
znajdziesz miejsce – zabierz ze sobą
dodatkową parę rajstop, szansa, że w rajstopach pójdzie oczko – gigant jest
ogromna!
- Mała
szczotka/ grzebień – w zależności od uczesania, jak mam kok, to może
zrezygnować z tej opcji,
- Chusteczki
higieniczne,
- Plastry
– może nawet powinny być na pierwszym miejscu. Jaka jest szansa, że nowo
kupione buciki zaczną nas obcierać? Stu procentowa! Nawet, jeżeli uprzednio „rozchodziłyśmy”
buty, to alkohol i tańce spowodują, że stopa i tak popuchnie,
- Aspiryna
– kac może nas szybciej dopaść niż się go spodziewamy J,
- Miętówki
/ gumy do żucia,
I NAJWAŻNIEJSZE DROGIE PANIE, W TYM DNIU NIE
ZABIERAMY DODATKOWYCH PASAŻERÓW DO SWOJEJ TOREBKI – KLUCZYKI I DOKUMENTY MĘŻA,
CHŁOPAKA, KOCHANKA -> IM MÓWIMY NIE!
(no dobra, chyba, że nas ładnie o to poproszą i jakoś wyczarujemy im miejsce J)
Hmm lista jest długa, ale jaka niezbędna!
… a ja
muszę dokonać cudu i to wszystko zmieścić do mojej Chanelki J No chyba, że dziś
udam się na zakupy i kupię sobie torebkę w stylu Alexandra McQueena ...
….ale jak ja to wszystko zmieszczę? ;(
Dziewczyny! Udanej zabawy i Szczęśliwego Nowego
Roku!
Całuję,
Lina
Przydatny post:) Naprawdę dobre rady ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w nowym roku!!! :)
zgadzam się z Twoją listą w 200% :D udanej zabawy :*
OdpowiedzUsuńjakoś sobie poradzimy :D
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten poradnik :) Udanej zabawy i najlepszego w Nowym Roku! ;)
OdpowiedzUsuńudanej zabawy:)
OdpowiedzUsuńobawiam sie,ze tyle rzeczy by sie nie zmiescilo;p
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta torebka :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce. Muszę nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuń