William Travilla w duecie z Monroe - Pink Dress

Cześć Dziewczyny,

         Ponoć każda dekada, ma swoją blondynkę, zgodzicie się z tym? Mi się wydaje, że każde stulecie ma swoją blondynkę, a tą z XX wieku, świat żyje do dziś, a już na pewno ja ;)
         
         Jednak czy Pani Monroe zapadła by w pamięć milionów osób, gdy nie pewien Pan.. wiecie o kim mowa?

Plotki głoszą, że William był kochankiem Monroe. Wierzycie w nie? ;)

William Travilla był projektantem kostiumów teatralnych. Z aktorką współpracował przy ośmiu sukniach  - wszystkie z nich przeszły już do legendarnych stylizacji Monroe. I zgadnijcie co? Każda z nas powinna je dobrze znać! Dlatego czwartek będzie dniem Williama Travilla i go genialnych projektów! Zaczniemy może od Pink Dress?


Jest różowa, satynowa, długa, bez ramiączek z ogromną kokardą z tyłu… czy to już nie brzmi idealnie? Marilyn miała ją na sobie podczas kluczowej sceny w filmie „Mężczyźni wolą blondynki”. Schodząc po schodach, otoczona eleganckimi Panami w garniturach, śpiewała, że najlepszymi przyjaciółmi kobiet są..DIAMENTY! O tak!

Sukienka w czerwcu 2010 roku została sprzedana na aukcji za   $313 000 (czyli około 1 045 000 zł). Była warto swojej ceny? ;)

Niektórzy uważają, że sprzedana suknia na aukcji nie była oryginalna ponieważ, nie była wewnątrz wykonana filcem..

Scena filmowa i stylizacja aktorki inspiruje kobiety do dziś. Wiernymi fankami różowej suknimiędzy innymi Madonna w „Material Girl”, Blake z Plotkary (sen w którym jest Panią Monroe) czy Paris Hilton. 
Poniżej, na krótkim filmiku, możecie zobaczyć wierne kopie stylizacji Monroe oraz samą Marliyn. Której urok, moim skromnym zdaniem, jest wyjątkowy i unikalny, a jej występ jest nie do podrobienia!


A Wy znałyście tą suknie?
Całuje,
Lina

24 komentarze:

  1. Ona jest niesamowita - jest bo dla mnie dalej żyje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie one wszystkie jeszcze żyją Audrey, Grace, Monroe.. ;)

      Usuń
  2. różowa sukienka jest niesamowita, nie wiem czy była by tak piękna na innej aktorce np.Audrey-na Merlin wciąż żyje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam, ale nie przypadła mi zbytnio do gustu ta sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie podoba mi się ta sukienka, ale trzeba przyznać - klasyk :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ta sukienke chyba kazdy kojarzy!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. znam znam, choć na pewno Monroe miała lepsze kiecki w swojej szafie;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się bardzo podoba sukienka ;) Piękna kobieta !

    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. ach klasa! sama nie wiem czy ta sukienka byla oryginalna... ja bym jej nie kupiła w każdym razie :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Znałam, chociaż nie oglądałam żadnego filmu z MM. Ale takie kreacje są kultowe, nie można ich nie kojarzyć (:
    Fajny, zwięźle i rzeczowo napisany artykuł. I śliczny wygląd bloga c:

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno jeśli chodzi o wygląd to nie jest tego warta. Nie oglądałam żadnego filmu ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta suknia idealnie podkreślała atuty M.M. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajny post. Ja akurat tej sukni nie znałam :) próbowałam czytać biografie M ,która ostatnio wyszła ale nie dałam zupełnie rady przez nią przebrnąć;)

    OdpowiedzUsuń
  13. aaależ powalająca sukienka;)) bardzo podkresla jej figurkę

    p.s. co do make upu próbuj Kochana! z czasem ręka się rozćwiczy a makijaże same będą się Ci robiły:* pozdrawiam i zparaszam na koljeny wpis;))

    OdpowiedzUsuń
  14. no to w czwartek do lidla biegiem marsz ! xD

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo podoba mi się ta sukienka! I do tego jest w moich ukochanym kolorze :) ale by było jakby okazało się, że sprzedana sukienka nie jest oryginalna, ktoś by stracił tyle pieniędzy... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Monroe i wszystko jasne ona nigdy nie przestanie inspirować!

    OdpowiedzUsuń