Tangel Free Glitter

Cześć Dziewczyny, 

Dzisiaj chciałam Wam napisać o wspaniałej szczotce jaką ostatnio udało mi się kupić. 

Jest nie tylko bardzo wygodna, ale przede wszystkim nie szarpie włosów! Czesanie nią włosów to czysta przyjemność ;)

 Na Tangel Teezer jest prawdziwy szał - szczególnie w blogosferze. Długo sama planowałam zakup tej  szczotki, jednak jakoś nie potrafiłam się zmobilizować i ją zamówić przez internet. Gdy tylko zobaczyłam podobne szczotki w Glitterze, musiałam wykorzystać okazję i stać się posiadaczką jednej z nich. 

Tangel Free (tak się nazywa ta szczotka) jest po prostu wspaniała! Dzięki niej pokochałam czesanie włosów, które wcześnie było dla mnie bardzo nieprzyjemne. Moje włosy lubią się plątać co za tym idzie -  kołtunów mi na głowie nie brakuje.

 Z moją miętową szczotką się nie rozstaję, mam ją ze sobą wszędzie – na uczelni, w pracy, gdziekolwiek nie ruszę się z domu – ona idzie ze mną! 

Szczotka ma same zalety: jest ergonomiczna – wygodnie się ją trzyma w dłoni, dzięki specjalnie zaprojektowanym ząbkom nie szarpie i nie łamie włosów. Do tego ma świetne kolory, ja wybrałam sobie miętowy, ale były również: białe, brzoskwiniowe, czarne i ozdobione kwiatkami w stylu vintage. A największy jej plus to przyjemna cena: niecałe 35 złotych ;) 

Szczotka jest higieniczna – mycie jej nie sprawia żadnych problemów, cała jest plastikowa ;)

Moja koleżanka, Kasia autorka bloga katherinek.pl jest nią również zachwycona. Sama jest posiadaczką TT i po pierwszym czesaniu była również oczarowana szczotką z Glittera - tak jak ja ;) 

Więc jeśli tak jak ja, długo zwlekałyście z zamówieniem słynnej szczotki TT, nic straconego, teraz jej kopia jest dostępna stacjonarnie w Glitterze! 

Całuję,

Lina

P.S. Dziewczyny zdecydowałam się na ombre – i jestem zachwycona! Dzięki za rady, gdyby nie Wy chyba bym się nie odważyła ;) Jak tylko znajdę chwilkę czasu to pokaże Wam na blogu jak mi wyszło ;)