Vera Wang Spring 2014

Cześć Dziewczyny, 

         Każda kobieta niezależnie od wieku i od momentu życiowego w którym się znajduje, kocha modę ślubną. Wybranie swojej sukni ślubnej, to jak wybranie męża – prawdopodobnie będzie tą jedyną na całe życie.

źródło: http://www.afr.com

          Jeżeli uwielbiacie oglądać suknie ślubne, interesuje Was ten temat i na bieżąco śledzicie modę ślubną, serdecznie polecam Wam polubienie fanpage Very Wang. Dlaczego? Ponieważ, jest perfekcjonistką i żywą legendą w zakresie ubierania Pań w tym wyjątkowym dniu. Jej projekty pokochały miliony kobiet na świecie od Blair z „Plotkary”, Carrie z „Seksu w Wielkim Mieście” po  Jennifer Lopez czy Victorie Beckham.

         Jest jedna, nie pisana, zasada – cokolwiek Pani Wang nie wprowadzi do świata mody ślubnej – będzie to największym hitem i szałem na dany sezon. I oczywiście chętnie podrabianym, przez innych projektantów.

         Zapowiedź kolekcji na wiosnę 2014 miała już swoje miejsce. Jej najnowsze projekty są odważne, świeże, nowoczesne i trochę kontrowersyjne. Ponoć Vera Wang inspirowała się Audrey. Jeśli to prawda to obstawiam, że szczególnie na projekty wypłynęła suknia aktorki z filmu „Sabrina”.
    Czarno-białe suknie dominowały na wybiegu, a każda modelka miała czarne rękawiczki. Nie brakowało także, mojego ukochanego tiulu ;))) uff.


źródło wszystkich zdjęć: http://www.aisleperfect.com/

Kolekcja przypadła mi do gustu, piękne połączenie niewinnej bieli z wieczorową czernią ;)
Ale mimo wszystko, jestem zwolenniczką  tych śnieżnobiałych..całych :)

Całuje,
Lina

29 komentarzy:

  1. Suknie są absolutnie przepiękne! Moim osobistym ulubieńcem jest ta: http://tinyurl.com/cyoj9ug

    Całusy od nowej czytelniczki!

    thorns-of-rose.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej suknie to są po prostu cuda <3
    ale ja bym się chyba nie odważyła założyć na ślub czegoś czarnego, a przynajmniej nie w takiej ilości ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomimo iż czerń, to mój ulubiony kolor, niestety na swoim ślubie uważam ją za zakazaną i niedopuszczalną.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie się podoba, szczególnie trójeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam swoją suknię już upatrzoną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, niestey ta kolekcja pani Wang do mnie nie przemawia. Lubię dodatkiw sukniach slubnych w innym kolorze, nawet czarnym. Muszą to jednak być dodatki takie jak pasek, kwiat, ewentualnie jakis haft. Niektóre z tych sukiem maja za dużo czerni, a i kroje nie przypadły mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, piszę tu odpowiedź na Twoje pytanie o posta dotyczącego mieszkania Holly Golightly, bo nie wiem czy przeczytasz u mnie:)
      Oczywiscie, że możesz dodać podobnego posta, przecież o plagiat Cię nie posądzę, w końcu to nie ja byłam scenografem w Sniadaniu u Tiffany'ego;)
      Poza tym fajnie będzie poczytać jak widzą to inni, może znajdziesz jakies inne ciekawostki na temat Holly czy jej apartamentu:)
      Pozdrawiam i czekam na posta:)

      Usuń
  7. Kolekcja nie przypadła mi do gustu :( Zdecydowanie wolę biel. To pewnie dlatego, że jestem tradycjonalistką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba też jestem tradycjonalistką. Przede wszystkim kocham klasyczne rzeczy ;)

      Usuń
  8. A mnie jakoś nigdy nie ciągnęło ani do sukien ślubnych ani do samego zamążpójścia. Nie przepadam za sukniami ślubnymi.. :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem zwolenniczką ślubów, ale suknie wolę białe ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. na brzuchu mi najbardziej zależy i jeszcze na tym żeby się pozbyć cellulitu ale na zdjęciach go nie widać :)

    dzisiaj sobie idę pobiegać

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie najładniejsza jest ta 3 od końca.. aczkolwiek również jestem zwolenniczką tych śnieżnobiałych całych ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Te trzy ostatnie są ciekawe :)
    W sierpniu biorę ślub ale suknie ślubnej nie będę miała, będzie skromna sukienka z moimi przeróbkami ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Czarne rękawiczki wyglądają super z tymi sukniami ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moda ślubna... ahhhhhhh... Pięknie..
    "Szkoda", że ja już "po" ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi się nie podobają... Ale to pewnie dlatego, że mało która suknia ślubna mi odpowiada, wybredna jestem:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Każda ma coś w sobie, ale na swój ślub i tak wybiera się coś innego niż się marzyło ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. biel i czern ogolnie w najblizszym sezonie mysle ze beda u mnie goscic:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też zdecydowanie wolę śnieżnobiałe!

    OdpowiedzUsuń
  19. Też wolę postawić na tradycję :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetne zdjęcia! zapraszam do obserwowania i na nowy post pozdr

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam jej projekty i strasznie mi sie podoba, że przełamała biel ślubną czernią :)

    Dziękuje za odwiedziny i zapraszam ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tez jestem zwolenniczka białych sukien :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękna suknia z czarną górą, ale nie wiem jak w naszym kraju zostało by to odebrane.

    OdpowiedzUsuń