Moda według Coco Chanel - spodnie
Cześć Dziewczyny!
Czy to możliwe aby jakakolwiek
kobieta na świecie nie kochała Coco Chanel ? Przecież, w tej miłości, nie
chodzi tylko o markę i luksus. W niej chodzi przede wszystkim o sposób, w jaki dzisiejsza
kobieta się ubiera! Coco zrewolucjonizowała cała damską garderobę! I chwała jej
za to! Nauczyła nas jak stylowo łączyć elegancje z wygodą oraz uświadomiła, że
kobieta w męskich krojach wygląda niezwykle seksownie.
Tak więc, nie zawdzięczamy
jej tylko torebki 2.55, perfum Chanel No. 5 czy małej czarnej. Przede wszystkim wobec niej mamy
dozgonną wdzięczność za to, że ubrała kobiety w spodnie!
Coco była pierwszą
projektantką, która stworzyła spodnie. Nauczyła kobiety jak w nich chodzić i
jak w nich dobrze wyglądać. Dzięki niej nasze szafy są wolne od niewygodnych gorsetów! Małego tego, możemy szybko i
zgrabnie chodzić oraz wygodnie siadać! Najsłynniejsze spodnie Coco to dzwony z
dzianiny, z którymi sama projektantka na co dzień się nie rozstawała!
Zdjęcia modelek
prezentujących spodnie projektu Coco Chanel, jak widać, dziś ten krój spodni
uchodzi za klasyczny. Kobiety na całym świecie chętniej je zakładają na
biznesowe spotkania czy eleganckie wyjścia. Wyobrażacie sobie teraz chodzić z
zamaszystych sukniach 365 dni w roku?
Całuje,
Lina
Och, jak dobrze że możemy chodzić w spodniach :) Ja spódnice i sukienki nakładam dosyć rzadko :)
OdpowiedzUsuńpopieram koleżankę :) ja bym chodziła w sukienkach ,ale źle w nich wyglądam :D
Usuńja też wolę spodnie od sukienek:P
Usuńja też wolę spodnie dla wygody :) ale sukienki i spódnice też noszę ;)
UsuńKiedyś u mnie - tylko spódnice, teraz nie pamiętam, kiedy miałam na sobie coś innego niż spodnie, robię się wygodnicka ;-)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że to właśnie Coco zawdzięczamy spodnie - dzięki za uświadomienie! Jestem bogatsza w wiedzę. :-)
OdpowiedzUsuńJa śmigam tylko w spodniach:P
OdpowiedzUsuńchwala jej za to:D
OdpowiedzUsuńNie przypadły mi do gustu no ale bywa ;D
OdpowiedzUsuńco byśmy bez niej zrobiły:)
OdpowiedzUsuńrównież zakładam częściej spodnie, spódnice czy sukienki tylko okazyjnie ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, lubię to!
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj chodze w spodniach ale latem ladna sukienka nie jest zla;)
OdpowiedzUsuńlubię jej styl, a mała czarna jest ponadczasowa i obowiązkowa, podobnie jak spódnica w mojej garderobie:)
OdpowiedzUsuńLubię sukienki, ale ostatnio tylko w spodniach chodzę;)
OdpowiedzUsuńsukienki jak i spodnie lubię! ale częściej wybieram tą drugą opcję :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na KONKURS ! ♥
Ubrała kobiety w spodnie i dobrze zrobiła! :D
OdpowiedzUsuńLubię sukienki, ale spodnie to coś, co ubieram na co dzień i nie wyobrażam sobie, by było inaczej :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
uwielbiam spodnie, kocham, mam ich tyleeeeeee~!!! ;D
OdpowiedzUsuńStyl lat. 20 to moja mała obsesja ;) frędzelki, koraliki, hafty, cekiny, perły, opaski, pióra, rękawice, apaszki, sukienki z obniżoną talią, spodnie, czerń no i jak tu nie kochać Coco Chanel ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam też takie stare fotografie z modą ;)
Być może i nie wyobrażam sobie dzień w dzień noszenia sukni gorsetowych choć chciałabym aby istniało gdzieś takie jedno miasteczko, w którym wszystko wyglądałoby jak z dawnych lat !;)
OdpowiedzUsuńOj ! Moja bogini :D Nie wytrzymałabym w sukienkach... spodnie to jak 9 cud świata :D
OdpowiedzUsuńnie miałam pojęcia, ze to Coco zawdzięczamy spodnie!
OdpowiedzUsuńmysle ze chanel postrzga sie bardziej przez pryzmat perfum niz mody, ale fajnie ze w poscie przypomnialas o tym :)
OdpowiedzUsuńSuper post! Warto chyba wspomnieć też o tym, że dopiero niedawno zostało zniesione prawo zakazujące noszenie spodni przez kobiety we Francji. Niesamowite, prawda? Pozdrawiam, kA.
OdpowiedzUsuń