Lekcja życia od Monroe

Cześć Dziewczyny,

Ostatnio szukając informacji o Marilyn Monroe, trafiłam na cytat aktorki, którego nigdy wcześniej nie znałam. Przeczytałam go może z 3 dni temu, a myślami powracam do niego do dziś.



     Podejście Marilyn Monroe do życia było wyjątkowe. Można powiedzieć, że bawiła się życiem. Pamiętamy ją wiecznie uśmiechniętą, słodką i niewinną. Jednak czytając jej biografie, wiemy, że nie do końca to była prawda.


Monroe zostawiła po sobie stos cudownych cytatów, z których możemy czerpać wiele inspiracji. Może Marilyn chciała abyśmy podążali za nią tą drogą? Abyśmy nie brałby życia zbyt bardzo na poważnie? Chciała nas nauczyć dystansu do siebie i czerpania radości z każdej chwili życia? Pokazała nam jak pokochać siebie i życie.

Jej optymizm wdał się nawet podczas rozmowy o śmierci. Słyszeliście może, jaki napis na nagrobku Pani Monroe sobie zażyczyła? ;) 

"Tu leży Marilyn Monroe, 95-57-90" 

Niestety, jej prośby nie zostały spełnione, ale jej nagrobek i tak jest wyjątkowy. I to nie dzięki bliskim jej osobom, tylko fanom niesamowitej urody, wdzięku i seksapilu Marilyn Monroe! Dzięki kobietom, które całusem oddają hołd jej i jej życiu!




Dałybyście buziaka na pomniku Monroe? Ja na pewno! Tyle jej zawdzięczam, do dziś uczę się od niej stylu, wdzięku i klasy! Ma swoje miejsce w moim sercu <3
Całuje,
Lina

21 komentarzy:

  1. te wymiary nie zgadzają się z jej rozmiarem 42, który podobno nisiła. myslę, że jaka była MM nigdy się nie dowiemy - była legendą dosłownie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tyle, że ona w rożnych okresach swojego życia, rożnie ważyła :)

      Usuń
    2. teraz rozmiary są zaniżane

      Usuń
  2. wyobrażając sobie Marilyn czujętaki spokój ;) niesamowita kobieta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dystans do siebie miała, to trzeba przyznać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie, że dałabym buziaka, Monroe była jest wielka, a jej kult wciąż trwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po obejrzeniu filmu 'Moj tydzien z Marylin' stwierdzilam ze wcale nie miala tak kolorowo, jednak zawsze bedzie jednym z idealow kobiecosci <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowity pomysł z tymi całusami, ciekawe która z kobiet to zapoczątkowała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać, że miała dystans do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam tego typu posty ciekawostki o Marylin mogłabym czytać nono stop ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny ten post, lepszy całus , niż libacje na nagrobku Jima Morrisona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niesamowita kobieta z niej była. Szkoda że nie zyje w naszych czasach :) Byłaby ideałem a nie te wieszaczki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie, że tak! Dałabym jej buziaka, a nawet dwa! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Weszlam na ten blog przypadkiem i musze powiedziec, ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Pomysl na bloga masz super, wpisy bardzo ciekawe. Piszesz o prawdziwych damach, ktorych w dzisiejszych czasach juz coraz mniej. Dużo ciekawych rzeczy wyczytalam z Twojegi bloga. bede zagladac czesciej. pozdrawiam, Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo, cieszę się, że Ci się podoba!

      Usuń
  13. całus na nagrobku Marlin- oczywiście bezapelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. ja ją bardzo podziwiam i ubóstwiam wręcz, jestem pod wrażeniem jej osobowości:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze, gdy słyszę Marylin, mam uczucie żalu. Kobieta wybitna, a uwikłana w ironię losu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też by zostawiła całusa z pewnością :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Marilyn i zawsze potwornie mi żal jej złamanego życia. Zostawiłabym buziaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. zostawiłabym buziaka z pewnością w podzięce za wszystko co nam po sobie zostawiła ;)

    OdpowiedzUsuń