Tiffany&Co - moje marzenie spełnione! ;)

Cześć Dziewczyny,

Jeżeli czytasz chociaż, raz na jakiś czas, mojego bloga, pewnie doskonale o tym wiesz jak bardzo marzyła mi się biżuteria z Tiffany&Co. Szczerze powiedziawszy wątpiłam, aby kiedykolwiek spełniło się to marzenie, ale nawet gdyby, to na pewno w nie najbliższej przyszłości..
Jednak los chciał inaczej..
..a w sumie to Narzeczony ;)





Zaraz po ogłoszeniu wyników na uczelni, stałam się posiadaczką najcudowniejszej bransoletki z mojego ukochanego Tiffaniego! 

Moja fascynacja biżuterią Tiffany&Co to nie chęć posiadania czegoś drogiego i ekskluzywnego, tylko miłość do historii powstania potężnej firmy jubilerskiej Tiffany&Co, do cudownego zastrzeżonego koloru Tiffany Blue oraz cudownej historii napisu: "Please return to Tiffany". Dla takiej osoby jak ja, taka bransoletka jest znacznie więcej warta niż niż tylko kolejne dobro jubilerskie. A poza tym, jak tu nie marzyć o czymkolwiek z Tiffany&Co jak się ubóstwia Audrey i jej wspaniałą rolę Holly!
I tak mój TŻ kupił pamiątek na całe życie!







Moja bransoletka pochodzi z kolekcji "Return to Tiffany" i kosztowała ok. 160 Euro.


Jestem tak mocno szczęśliwa, że przez kilka dni przed spaniem  chowałam pod poduszką swojego Tiffaniego  - nie potrafiłam się rozstać i bałam się, że jak go obudzę to go nie będzie, ale to nie sen - jest mój! ;) 
Aktualnie zakładam ją tylko na specjalne okazję, kto wie może jedną z nielicznych będzie mój ślub ;)

***

Zbliżają się święta, może warto podsunąć Mikołajowi pewien pomysł, hm?
Tiffany jest stworzony po to, by go prezentować w Święta! ;)

P.S. Zapraszam Was na moje poprzednie posty odnośnie historii i ciekawostek związanych z Tiffany&CO!


34 komentarze:

  1. Ale cudny prezent, wspaniała niespodzianka !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Noo postarał sie chłopak ;) hehe śłicza jest :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest piękna! :) To teraz musisz sobie znaleźć nowe marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wspaniałego prezentu! Piękna jest ta bransoletka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej jaka piękna! Rewelacyjny prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładna choć nie w moim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję zarówno prezentu, jak i Narzeczonego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak fajnie! :-)

    Świetnego masz chłopaka! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny prezent :)
    Bransoletka bardzo ładna, choć nie w moim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna :) gratuluję spełnienia swojego marzenia !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bym chciała mieć coś od nich, ale ze względu na fakt, że jest to dosyć rzadko spotykana biżuteria, wszka wiadomo, cena powala;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękna jest :), Twój ukochany ma dobry gust :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękna. ;] Do tego jest to "coś niebieskiego".

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj faktycznie bransoletka cudowna. Pozazdrościć..

    OdpowiedzUsuń
  15. ŚLICZNA !!! Zazdroszczę i gratuluję spełnionego marzenia, kotre można odhaczyć z listy ;) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest piękna! :-) Masz świetną pamiątkę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie ma nic piękniejszego od spełnionych marzeń ! Piękny naszyjnik ! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszę się, że spełniło się Twe marzenie :]

    OdpowiedzUsuń
  19. śliczna ;) ale jeszcze bardziej cudowne jest to że masz osobę której zależy na spełnieniu twoich marzeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna ta bransoletka :) Pozazdrościć narzeczonego ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Taka mała,a tak cieszy :)❤ obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  22. Także chciałam mieć taką cudowną bransoletkę na swoim ślubie w lutym, jednak nie można jej dostać przez internet:( Przynajmniej nie tę ze Stanów. Czy mogłabyś zdradzić w jaki sposób do Ciebie trafiła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w Polsce jest praktycznie niemożliwe zdobycie bransoletki Tiffany&Co (na allegro 90% to podróbki:( ). Moja bransoletka została kupiona w Czechach w Pradze. Na stronie Tiffaniego możesz sobie sprawdzić najbliższe sklepy..i połączyc zwiedzanie z przyjemnym zakupami :D
      .

      Usuń
  23. Ach, no niestety. Ale bardzo dziękuję Ci za odpowiedź i za tak pasjonującego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń