Kilka słów o blogu
Cześć Dziewczyny,
Od dawna
przymierzałam się do napisania notatki na temat idei powstania bloga. Jednak,
nie potrafiłam słowami wyrazić tego, co czułam w sercu :)) Głowiłam i troiłam
się już nie raz nad sprecyzowaniem kategorii mojego bloga, o czym on konkretnie
jest.
Ostatnio, będąc na
urodzinowym drinku w klubie ( miejsce które jest uważane, w mojej okolicy, za prestiżowe
) odnalazłam odpowiedz na pytanie : „Dlaczego prowadzę bloga? I jaki jest jego
cel?”
Zapisując się do rożnych
top list czy zestawień blogowych, niejednokrotnie
miałam problem z określeniem kategorii bloga. Pisze o kosmetykach, ale nie za
często - tylko o perełkach, pisze o
modzie, ale nie zamieszczam swoich stylizacji. Blog o życiu? Może trochę tak,
ale nie moim, tylko naszym, kobiecym!
Odpowiedź była
prostsza niż myślałam. Przepychając się wśród przeróżnych kobiet, zrozumiałam,
że chcę ich nauczyć stylu, klasy i elegancji. Chcę aby się szanowały. Kobieta ma
być „Dobrem” prestiżowym i luksusowym dla mężczyzny, a nie wyuzdanym,
niechlujnym i łatwym do zdobycia (aczkolwiek, żeby była jasność -
niekoniecznie dobrze reaguje na materialne podejście do nas – lekki i zdrowy
feminizm, myślę, że jest każdej z nas potrzebny).
Marzy mi się, aby każda kobieta, niezależnie
od stanu swojego portfela i zawartości swojej szafy, zawsze potrafiła być
stylowa, elegancka i DUMNA!
Oprócz tego, prowadząc
bloga, sama pogłębiam swoja wiedzę. Nie jestem alfą i omegą z tego zakresu –
więc proszę o wyrozumiałość ;)))
Reasumując, Dziewczyny
wypowiadam wojnę: białym Kozaczkom, nadmiernej opaleniźnie, wystającym nieestetycznym
stringom, długim tandetnym tipsom czy niechlujnemu, często wulgarnemu makijażowi!
;))
I pragnę Was raz jeszcze powitać na blogu, w którym będę dzielić się z Wami swoją wiedzą o stylu, modzie i klasie! ;) I wspólnie będziemy ją poszerzać!
I pragnę Was raz jeszcze powitać na blogu, w którym będę dzielić się z Wami swoją wiedzą o stylu, modzie i klasie! ;) I wspólnie będziemy ją poszerzać!
Całuję,
Lina
Tak właśnie mi się Twój blog kojarzy - z klasyką, opowieściami o stylu i tym, by przy całej naszej nowoczesności pozostać kobietą z klasą :)
OdpowiedzUsuńTandecie i kiczowi mówmy stanowcze NIE :)
Ale żes perełki z tymi białymi kozaczkami wynalazła;) Co lubię w Twoim blogu najbardziej? Wpisy o stylowych, pięknych, sławnych kobietach:) Zawsze miło poczytać o ikonach stylu:)
OdpowiedzUsuńi za to uwielbiam Twojego bloga ! :D
OdpowiedzUsuńBlake <3
jestem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że co do stylu kobiety mamy takie samo zdanie! ;)
OdpowiedzUsuńjestem z Tobą we wszystkim co wymieniłaś! idea bloga jest doskonała, nie moge się doczekać kolejnych notek :)
OdpowiedzUsuńbiałe kozaczki? A FUUUUUUUU
OdpowiedzUsuńNo i dlatego właśnie uwielbiam Cię czytać :))
OdpowiedzUsuńBrawo! Ale, ale pilnuj "ę" w końcówkach! :)
OdpowiedzUsuńBiałe kozaczki - mega :P
OdpowiedzUsuńA Twój bloga bardzo mi się podoba i zawsze czytam ciekawostki o kobietach z klasą, czy kolekcjach sławnych projektantów. O zdecydowanej większości tych rzeczy wcześniej nie wiedziałam :)
Mnie, osobiście, bardzo podoba się Twój blog, dlatego też dodaję do "obserwowanych" i będę częstą bywalczynią. :)
OdpowiedzUsuńoj tak ! jestem na NIE dla wulgarnych ciuchów i nieestetycznych wystajacych stringów !
OdpowiedzUsuńzdecydowanie twoj blog kojarzy mi sie z elegancja i klasa, a raczej Twoje posty:) chociaz mysle, ze gdyby wszystkie kobiety takie byly, byloby nudno:) kazdy ma swoj styl, nawet gdy jest on kiczowaty, mysle ze jesli komus pasuje, to na sile nie ma co sie zmieniac:)
OdpowiedzUsuńDołączam się do wojny... :D ja także nie cierpię... białych kozaczków i tej całej tandetnej reszty :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajne założenie bloga. Kobieta powinna ubierać się na tyle obciśle, żeby pokazać, że jest kobietą, ale też na tyle luźnie by pokazać, że jest damą ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
www.izabielaa.blogspot.com
Takich blogów jak Twój od dawna mi brakowało ;)
OdpowiedzUsuńPopieram i mówię NIE tandecie :)
OdpowiedzUsuńFajnie napisana notka.
popieram w 100% :D
OdpowiedzUsuńpięknie napisane! masz moje 100% wsparcie ;)
OdpowiedzUsuńDołączam się do tej wojny ;)
OdpowiedzUsuńPopieram! NIE dla kiczu!! :))
OdpowiedzUsuńświetny materiał napisałaś, ja też z ogromną chęcią Cię popieram, ale niestety i tak zostaje kilka % dziewczyn, które w głowie nic nie mają i niestety trudno do nich dotrzeć, co jest w życiu ważne!
OdpowiedzUsuńna szczęście coraz mniej jest dziewczyn ubierających się w sposób jaki opisałaś 'białe kozaczki' itp
OdpowiedzUsuńDobry cel. :)
OdpowiedzUsuńWojna przeciwko białym kozaczkom i nienaturalnej opaleniźnie :) Podpisuję się pod tym !!!
OdpowiedzUsuńMasz rację, nikt z nas nie jest alfą i omegą, ja również dzięki blogowi dowiaduję się coraz to nowych rzeczy :)
Chciałam Cię poinformować, że zmieniłam adres bloga na http://karolinakolodziej.blogspot.com/ wcześniej bylo karolina-w-krainie-mody.blogspot.com - zmień to sobie w obserwowanych :)
Święta racja - czasami, aż przykro się patrzy jak dziewczyny umieją się "przebrać" i ukryć swoje piękno!
OdpowiedzUsuńBy być stylową, elegancką i dumną wystarczy chcieć :) Małym wysiłkiem można zdobyć wiedzę na temat trendów, zdrowego stylu życia, dobrego wyglądu, a stąd krok do pełnej akceptacji siebie i bycia dumną z tego kim się jest i co się sobą reprezentuje :)
OdpowiedzUsuńJestem za! Precz z kiczem! :)
OdpowiedzUsuńhttp://womanlinesska.blogspot.com/